Szampony do włosów to jedne z najpopularniejszych kosmetyków. Używają ich prawie wszyscy,. Nic więc dziwnego, że wybór tych produktów jest przeogromny – zarówno jeśli chodzi o marki, jak i o rodzaje. Jeśli chcesz rozeznać się w tym gąszczu i odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki szampon wybrać – ten artykuł jest dla Ciebie.
Na potrzeby naszego tekstu kupujących szampony do włósów podzielimy na dwa rodzaje:
- tych, którzy wybierają ten kosmetyk w minutę podczas szybkich zakupów w drogerii, ewentualnie nie wybierają wcale, bo od dawna używają tego samego produktu lub po prostu szampon kupuje im inna osoba;
- oraz tych, którzy uważnie analizują rodzaje i składy, porównując ze sobą różne opcje i testując nowe, często niszowe marki i rodzaje szamponów.
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to podział umowny, a nawet lekko humorystyczny. Pomoże nam to jednak opowiedzieć w dużym skrócie o tym, co obecnie oferują klientom producenci szamponów.
Szampony do włosów – dla początkujących
O potrzebie dopasowania szamponu do indywidualnych potrzeb mówi się od dawna. Być może dlatego liczba tzw. szamponów familijnych jest coraz mniejsza. Co nie oznacza oczywiście, że nie ma kosmetyków, które można uznać za uniwersalne. Od dawna dominuje jednak trend związany ze specjalizacją – i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.
W ostatnim czasie sporo dzieje się za to w kwestii kryteriów, na podstawie których mamy wybierać szampon dla siebie. Kiedyś mówiło się głównie o dopasowaniu do rodzaju włosów. Dziś coraz więcej zwolenników ma pogląd, że szampon to kosmetyk przeznaczony głównie do skóry głowy i właśnie z myślą o jej potrzebach powinniśmy go wybierać. Jeśli zaś chodzi o pielęgnację włosów na długości – do tego służyć mają odżywki do włosów oraz maski.
Czy to oznacza, że znany nam od lat podział na różne rodzaje szamponów do włosów powinien trafić do kosza? To raczej mało prawdopodobne.
W końcu wiele szamponów dedykowanych określonym problemom związanym z pielęgnacją włosów de facto dotyczy przypadłości związanych bezpośrednio ze stanem skóry głowy. Przykładem może być chociażby szampon do włosów przetłuszczających się czy szampon przeciwłupieżowy. Zmiana w podejściu do funkcji, jaką pełnić ma szampon nie będzie skutkować tym, że szampony o takiej nazwie znikną z półek.
Popularne rodzaje szamponów do włosów
A o jakich jeszcze, popularnych i obecnych od lat na rynku rodzajach szamponów do włosów warto wiedzieć? Oto kilka najpopularniejszych przykładów.
- szampon do włosów cienkich i delikatnych
- szampon przeciw wypadaniu włosów
- szampon do włosów osłabionych
- szampon do suchych włosów
- szampon do włosów farbowanych
- szampon do włosów normalnych
- szampon zwiększający objętość
- szampon wzmacniający
- szampon nadający połysk
Szampony do zadań specjalnych
Od dosyć dawna konsumenci mają również do dyspozycji produkty, które moglibyśmy umownie nazwać „szamponami do zadań specjalnych”. Chodzi np. o:
- szampony koloryzujące (które zmieniają kolor włosów, ale efekt ich działania trwa krócej niż w przypadku farb do włosów),
- szampony na porost włosów,
- szampony dla mężczyzn (zwykle tworzących jedną linię z odżywkami do włosów dla mężczyzn),
- szampony dla niemowląt,
- szampony dla dzieci,
- szampony do włosów blond (przeznaczone do włosów o naturalnym kolorze blond, o działaniu lekko rozjaśniającym),
- tzw. fioletowe szampony (głównie do włosów farbowanych na blond, ich celem jest walka z żółtymi refleksami; tego typu szampon mogą też stosować naturalne blondynki/blondyni lub osoby o naturalnie siwych włosach lub włosach farbowanych na siwo),
- szampon na siwe włosy,
- szampony 2w1 (szampon z odżywką),
- suche szampony (stosowane wtedy, gdy nie mamy możliwości umycia włosów, a potrzebujemy ich odświeżenia).
Szampony do włosów – dla średniozaawansowanych
Jak już wspomnieliśmy, od jakiegoś czasu widać zmianę podejścia do roli, jaką odgrywa szampon. Po pierwsze, chodzi tu o podkreślanie faktu, że jest to kosmetyk służący przede wszystkim do mycia skóry głowy – i właśnie w ten sposób powinno się go dobierać. Po drugie, coraz więcej osób – zarówno profesjonalistów (dermatologów, trychologów, kosmetologów, dystrybutorów itp.), jak i osób, dla których pielęgnacja włosów to pasja (blogerki, influencerki itp.) – zwraca uwagę na konieczność wybierania szamponu przede wszystkim na podstawie jego składu, a nie komunikatu marketingowego producenta.
Chodzi tu o świadomą pielęgnację i świadome wybory. Nawet więc jeśli jakiś producent napisał, że dany produkt przeznaczony jest do włosów suchych – warto przede wszystkim zwrócić uwagę, jakie jego składniki mogą o tym świadczyć. Być może producent zastosował substancje, które nie tyle nawilżą włosy, co je obciążą? Może w tej sytuacji lepiej kupić odpowiednio dobraną maskę/odżywkę, a w przypadku szamponu postawić po prostu na preparat naturalny, łagodnie myjący?
By takie podejście do higieny i pielęgnacji skóry głowy i włosów mogło być skuteczne, potrzebna jest też wiedza na temat ich potrzeb. W przypadku skóry głowy, do której dobieramy szampon, warto sobie zadać pytanie, czy nasza skóra jest wrażliwa? Czy nie ma skłonności do reakcji alergicznych? Przypomnijmy też, że nadmierne swędzenie, intensywne wydzielanie sebum (skutkujące przetłuszczaniem się włosów), a nawet łupież mogą być w gruncie rzeczy reakcjami obronnymi skóry na źle dobrany szampon. Dlatego zamiast szukać kolejnego preparatu, który ma np. w nazwie „do włosów przetłuszczających się”, może warto przyjrzeć się składowi tego, który już mamy? Może w jego składzie jest alkohol mający właściwości ściągające i wysuszające (alcohol denat) – jeśli tak, to szybkie przetłuszczanie się włosów może być tego skutkiem. Dlatego nasz następny kosmetyk nie powinien mieć tego składnika – i na to przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę, a nie na marketingowy opis.
Szampony naturalne
Poszukiwanie produktów naturalnych, ekologicznych, pozbawionych sztucznych składników i dodatków – to trend konsumencki, który w ostatnich latach mocno nabrał na sile. Nie ominął on również kosmetyków – a więc i szamponów do włosów. Wiąże się on bezpośrednio z podejściem, o którym pisaliśmy wcześniej – czyli z baczniejszym zwracaniem uwagi na składniki oraz na potrzeby skóry głowy. Skutkiem tego jest pojawienie się szamponów bez sls, szamponów bez sles czy szamponów bez parabenów, silikonów czy innych składników, które słusznie lub nie – są podejrzewane o działanie alergizujące czy podrażniające.
Oczywiście aby móc świadomie wybierać kosmetyki dla siebie – warto dowiedzieć się, czym są wymienione substancje i jaką mogą pełnić funkcje w kosmetykach. Powtórzymy też po raz kolejny – warto patrzeć na składy. Chodzi tu miejsce na etykiecie, gdzie najczęściej małymi literami (niestety) producenci mają obowiązek wymienienia pełnego składu. Na terenie UE obowiązują przepisy, które ujednoliciły sposób jego zapisywania (to dlatego lista poprzedzona jest często skrótem INCI – International Nomenclature of Cosmetic Ingredients). Substancje które wymienione są potem uszeregowane są od tej, której w kosmetyku jest najwięcej, po tą, której jest najmniej.
Dlaczego warto wyrobić w sobie nawyk patrzenia na skład? Na przykład dlatego, że cały czas zdarzają się produkty, które na etykiecie mają napisana „bez sls), a tymczasem na liście składników substancja ta (czyli Sodium Lauryl Sulfate) widnieje na drugim miejscu.
Do szamponów naturalnych można też zaliczyć szampony wegańskie (czyli takie, które nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego). W tym nurcie można też wymienić marki cruelity free („wolne od okrucieństwa”). Chodzi tu o kosmetyki, których producenci nie testują ich na zwierzętach.
Nie tylko szampon
Opisując szampony do włosów nie możemy też pominąć produktów, które nie przypominają tradycyjnych kosmetyków do mycia głowy – chodzi tu na przykład o szampony w kostce. Pojawiły się one na rynku stosunkowo niedawno i cały czas mogą uchodzić za nowość. Co ciekawe, w gruncie rzeczy są one bardziej tradycyjne niż produkty w płynie – okazuje się, że pierwsze szampony miały właśnie taką formę.
W tym kontekście warto też wspomnieć, że wiele osób mających szczególnie wrażliwą skórę głowy do jej mycia nie używa szamponów, lecz produktów takich jak glinki, ziołowe napary czy orzechy piorące. Jest to tzw. mycie metodą no-poo. Jej pochodną jest mycie głowy i włosów odżywką. Najlepiej w tej roli sprawdzają się produkty o lekkiej konsystencji. W sklepach mogą być one oznaczone jako co-wash.